wtorek, 23 lipca 2013

Od Night Sky'a c.d. Moon

Byłem cały w błocie. A Moon ledwie powstrzymywała się od śmiechu. Ja jednak knułem zemstę.
- Osz ty. - powiedziałem krótko.
Zanurzyłem się, aby opłukać się z błota. Po wynurzeniu znów byłem czysty, ale mokry. Mi to jednak nie przeszkadzało, w końcu jestem wilkiem wody. W pierw, aby się na jej zemścić zamierzałem ją złapać więc puściłem się biegiem w jej stronę. Moon zaś zaczęła uciekać. Goniłem ją tak dobrą chwilę, a potem teleportowałem się(wiem, wiem, mówiłem, że używam swoich mocy tylko w walce, ale to jest sytuacja wyjątkowa  ) zaraz przed nią i powiedziałem:
- Bu!!! - no... wydarłem się jej prawie do ucha.
Ona się przestraszyła i cofnęła. Ja dzięki swojej mocy telekinezy ustawiłem za nią kilka patyków o które się potknęła i i wpadła z wielkim pluskiem do wody.

< Moon? Mam nadzieję, że nie przesadziłam...>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz