piątek, 19 lipca 2013

Od Ali'ego

Postanowiłem dołączyć do watahy. Pierwszy raz od wygnania byłem gotów na nowe znajomości i na to, by zaufać ponownie wilkom. Gdy przemierzałem nasze tereny razem z Atesli natknąłem się na cudowną wilczycę, od której nie potrafiłem oderwać wzroku. Nigdy w życiu nie poczułem czegoś takiego. Przyglądałem się jej jakieś 10 minut. Każdy jej ruch był wykonywany z wdziękiem i gracją. Kroczyła nieśmiało, lecz pewnie i dumnie. Byłem pod wrażeniem. Gdy tylko się otrząsnąłem zdecydowałem się na to, by do niej zagadać. Gdy wyskoczyłem z krzaków wydawała się lekko przestraszona, lecz oswoiła się z moim towarzystwem, gdy tylko podszedłem bliżej. Zacząłem rozmowę:
- Witaj. Jestem nowy w stadzie. Nazywam się Glacialis, ale możesz mi mówić Ali.- Z trudem rozpocząłem rozmowę.
- Miło mi cię poznać- powiedziała cicho, ale zrozumiale i pewnie- Nazywam się Serigala Merak, ale mów mi Gala. Tak jest krócej i zdecydowanie ładniej- zachichotała.
- Długo jesteś w tym stadzie? – zapytałem z ciekawością.
- Nie. Przybyłam tu kilka dni temu. – odpowiedziała spokojnie.
Czując napięcie, które z każda sekundą rosło w moim ciele nawet nie kontrolując mojej mocy wywołałem Zorzę Polarną. Tym razem wyszła mi wyjątkowo pięknie. Wiedziałem, że to przez to, że wywołałem ją uczuciami, miłością. Kiedy ujrzałem, że Gala dostrzegła zorzę, czekałem na jej reakcję.

<Gala?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz