czwartek, 9 stycznia 2014

Od Vane - "Czy jest coś takiego jak sens...?"

Chodziłem smutny po watasze... Nic mnie nie cieszyło... Miałem pełno wątpliwości i w dodatku Kasumi wolała Moon Star'a... Byłem smutny... Bardzo smutny... Poszedłem w jakieś mroczne miejsce, którego nazwy nie pamiętałem... Położyłem się zmarnowany na ziemi i westchnąłem głęboko. Już po kwadransie usłyszałem cichy szelest w krzakach za sobą. Powiedziałem zażenowanym głosem:
- Wiem, że tam jesteś... Jak chcesz mi zrobić przysługę to zabij mnie od razu.....
Po chwili usłyszałem odpowiedź:
- ...

< Kto chce odpisać??? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz