środa, 29 stycznia 2014

Od Argony cd. Czkawki

Wybiegłyśmy nad jezioro. Rozejrzałam się za Czkawką, ale to Star go zauważyła pierwsza.
- Spójrz! - krzyknęła wskazując łapą na... białego wilka leżącego w kałuży szkarłatnej krwi...
Podbiegłyśmy my do niego.
- To jest... - zaczęłam ze zdziwieniem
- To jest Czkawka! - wykrzyknęła Star - O nie żyje!! Zabił się!!
- Raczej ktoś go zabił. Spójrz - wskazałam szyję basiora - To ślady rozszarpywania... sam sobie nie mógł rozszarpać gardła!
- Ale kto mógł go zabić??
- Nie wiem... Znając Czkawkę ktokolwiek... Poszukajmy śladów.
- Racja

< Star? Tak, wiem kto to zrobił >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz