Wadera miała racje, ja z bratem nie wyglądaliśmy na świeżo umytych. Powoli weszłam do zimnej wody. Po chwili byliśmy bardzej czyści i wyszliśmy z wody. Alfa nadal tam stała.
-mamy... coś robić dla watahy? - zapytał się niepwenie brat.
- Są wolne stanowiska... - powiedziała Kasumi.
<KAs? Wena się skończyła... >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz