piątek, 31 stycznia 2014

Od Argony c.d. Star

Wpadłyśmy na na młodą waderę. Wyglądała nieco głupkowato i była cała mokra.
- Przepraszam - mruknęłam patrząc w jej błyszczące oczy
- Nie ma sprawy! - zaszczebiotała po chwili oszołomienia wadera - Właśnie szłam nazbierać ziół, a wy co tu robicie?
- Szukamy kogoś - odpowiedziała Star - Właściciela tych śladów.
Wskazała na ziemię. Wadera zrobiła zdziwioną minę.
- A po co? Coś zrobił?
- Ta... - zaczęła Star, ale przerwałam jej w pół słowa
- Nie. Po prostu jesteśmy ciekawe, kto to był - skłamałam bez mrugnięcia okiem
- Jasne - wadera uśmiechnęła się - To ja lecę, pa!
- Hej - odpowiedziała Star patrząc za oddalającą się waderą
Potem spojrzała na mnie i zapytała z wyrzutem:
- Czemu skłamałaś??
Wskazałam głową na ślady, które nas tu przyprowadziły.
- Są identyczne jak te, które zostawiła ta wadera, jak jej tam... Valeń?
- Valeria - poprawiła Star - Jest Medyczką. Wiele wilków ma podobne ślady. Czemu podejrzewasz akurat ją?
- Była mokra, jakby właśnie obmyła się z krwi, wyglądała na zdenerwowaną podczas rozmowy z nami i nie uwierzyła, kiedy powiedziałam, że jesteśmy tylko ciekawe. Poza tym jest zima. Gdzie ty znajdziesz zioła w ziemie?
(Star?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz