poniedziałek, 16 września 2013

Od Ace'a

Pewnego deszczowego dnia szedłem lasem. Nie wiedziałem, gdzie jestem. Szedłem przed siebie czekając na reakcję lasu. Byłem trochę zmęczony wiec podszedłem do najbliższego wodopoju, które znajdowało się nią polanie nieopodal. Zacząłem pić, lecz po chwili usłyszałech chrząknięcie. Przestraszony odwróciłem się, a przede mną stała nieco zdenerwowana wilczyca.
(Dokończysz?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz